Afera Śmietankowa

Afera Śmietankowa

Kawa potrafi być oświecająca.

Wczoraj spotkałam się z przyjaciółką i wylądowałyśmy na stacji benzynowej, na kawie.
Przyrządzałyśmy cappucino z dolewką espresso. Kubek już był prawie pełen, ale przyjaciółka dostrzegła bitą śmietanę.
Taki rarytas rzadko się zdarza w takich miejscach. Nie mogła się oprzeć. Nacisnęła i... śmietanka rozprysnęła się we wszystkich kierunkach. Śmiałyśmy się, wycierając siebie nawzajem, a ponieważ mamy zwyczaj rozpatrywać wszystko symbolicznie, zaczęłyśmy dociekać, o co mogło chodzić.

Fakt:
Masz pełen kubek, a i tak chcesz więcej.
Interpretacja:
Nie możesz odpuścić śmietanki (tego, co najlepsze w życiu), chociaż brak ci na nią miejsca.
Pytanie:
Dlaczego gromadzisz ponad normę?
Odpowiedź:
Bo boję sie strcić.

Strach przed stratą bywa większy, niż zdrowy rozsądek. Prowadzi do chorych sytuacji, takich, jak np. nadwaga lub niemożność podjęcia właściwej decyzji w obliczu możliwej straty. Okazuje się, że nie podejmujemy nowych wyzwań, bo możemy stracić to, co mamy, chociażby tym czymś był toksyczny związek, beznadziejna praca lub okropne mieszkanie. Po szybkiej analizie doszłyśmy do wniosku, że moja przyjaciółka od wielu lat jest w tak zwanym procesie strat.

Przyczyna karmiczna?

Siostra jej babci została oszukana przez młodsze rodzeństwo. Zabrali jej majątek rodzinny - ziemię, dlatego babcia siedziała na tej ziemi "jak kwoka na jajkach" bojąc się, żeby siostra nie upomniała sie o swoje. Z dugiej strony rodu była bardzo podobna sytuacja. Rodzice przejęli ten konflikt rodowy, również wszystko gromadzą i mają problem z dawaniem.

Śmiałyśmy się, że pilnują skarbów, niczym smok w jaskini. Ale nigdzie nie mogą sie ruszyć z obawy przed złodziejami.
W końcu miarka się przebrała, nadmiar zaczął się przelewać. Przyjaciółka straciła ziemię i dom i nie może wyjść z finansowego dołka. Traci to, co jej babcia niesłusznie przywłaszczyła. Nie muszę chyba wspominać, że ma również problem z nadwagą. Żeby wyjść z problemu gromadzenia musi przestać się bać, że straci. Nawet, jeśli miałaby to być tylko śmietanka do kawy.

Tak oto zdiagnozowałyśmy problem za pomocą "afery śmietankowej".
Bądź uważny, życie daje nam mnóstwo wskazówek dotyczących naszych problemów.

Komentarze (0)
Aby móc dodawać komentarze, musisz się zalogować.